Kremacja to jedna z wielu form pochówku. To słowo od razu przywodzi nam na myśl wielkie piece krematoryjne, w których płoną ciała zmarłych. Całość brzmi dość drastycznie, ale jaka jest rzeczywistość? Jak wygląda spopielanie zwłok i czy pomniki urnowe to przyszłość kamieniarstwa nagrobkowego? Zachęcamy do lektury.
Co to jest kremacja?
Kremacja, zwana również często ciałopaleniem, to jedna z alternatyw nowoczesnych form pochówku. Nazwa wywodzi się z łaciny, gdzie “cremare” oznacza spalać. Jest to bardzo ekologiczne i zarazem ekonomiczne rozwiązanie, które staje się coraz bardziej popularne również w Polsce. Proces kremacji odbywa się w specjalnie przystosowanym do tego celu krematorium, a prochy powstałe w wyniku spalania umieszczane są w urnach. Forma pochówku, jaką jest kremacja, jest bardzo popularna w wielu religiach – katolicyzmie, hinduizmie i innych. Natomiast islam, mormoni, czy prawosławni kategorycznie zabraniają tego rodzaju praktyk. W Polsce działa obecnie 61 krematoriów, z czego praktycznie 25% rodzin decyduje się na kremację jako formę pochówku. Na tle innych krajów europejskich statystyki prezentują się raczej słabo, gdyż np. w Czechach aż 80% pogrzebów to pochówki urnowe.
Jaka kara grozi za rozsypanie prochów zmarłego?
Kwestie pochówków są w Polsce dość restrykcyjne, a reguluje je ustawa z 1959 r., która jest krótko mówiąc, dość niedostosowana do rzeczywistości. Spopielone zwłoki można pochować w kolumbarium, czy tradycyjnym grobie ziemnym, bądź murowanym. Polskie prawo dopuszcza zatopienie zwłok w morzu, jednak tylko i wyłącznie na określonych warunkach. W żadnym razie nie można rozsypać prochów zmarłego w morskiej toni, czy w innym dowolnie wybranym przez siebie miejscu, gdyż grozi to grzywną. Za takie praktyki grozi nam od 5 do 30 dni więzienia lub pięć tysięcy złotych grzywny. Na Zachodzie branża pogrzebowa bardzo prężnie się rozwija i możliwe są tam np. pochówki w lesie, czy kompostowanie zwłok. Słynny gitarzysta kultowego, brytyjskiego zespołu The Rolling Stones – Keith Richards chwalił się kiedyś, że wciągnął kiedyś prochy zmarłego ojca zmieszane z kokainą, ale to już dość drastyczny przypadek.
Dlaczego ludzie chcą się poddać po śmierci kremacji?
Wiele osób życzy sobie, aby ich ciało zostało skremowane po śmierci. Nieznośna myśl o długim procesie rozkładu chemicznego ciała nie jest dla nich zbyt atrakcyjna. Z pomocą przychodzi im kremacja, która umożliwia szybkie przekształcenie ciała w proch, bez konieczności długiego rozkładu w ziemi. Tak naprawdę różnica pomiędzy kremacją, a tradycyjnym złożeniem ciała w grobie polega głównie na czasie, w jakim ciało obróci się w proch. Bardzo często procesowi spopielania zwłok poddawane są ofiary wypadków, gdzie ze względu na liczne okaleczenia rodzina decyduje się na kremację. Podczas procesu spalania zmarły nie odczuwa oczywiście żadnego bólu, jak to wielu osobom przychodzi na myśl. Jest to proces bardzo profesjonalnie przygotowany przez specjalistów i nie ma tutaj miejsca na nieprzewidziane sytuacje.
W jaki sposób odbywa się kremacja?
Zmarły może zostać skremowany w ubraniu przygotowanym przez rodzinę. Często dzieje się jednak tak, że dana osoba umiera w szpitalu, a jej ciała później nikt nie ogląda. Zmarły może więc zostać skremowany w dowolnym odzieniu, które ma na sobie. Nie musi to być odświętne ubranie. Trumny przeznaczone do kremowania zwłok są tak skonstruowane, aby pod wpływem ciepła zamieniły się w popiół. Bardzo często do spopielenia zwłok używa się trumien z tektury, które określa się mianem kremacyjnych. Jest to dość tanie i ekologiczne rozwiązanie biorąc pod uwagę, że i tak zamieni się ona w proch.
Prochy zmarłego wraz z jego spopielonym ubraniem i trumną umieszcza się w specjalnie do tego celu przygotowanej urnie. Na rynku jest cała masa różnych wzorów i kolorów urn, podobnie jak w przypadku trumien. Proces kremacji trwa zazwyczaj około 70 minut, jednak wszystko jest kwestią indywidualną. W piecu kremacyjnym panuje bardzo wysoka temperatura, która wynosi ponad 1200 stopni Celsjusza, co znacznie skraca czas spopielania.
Czy prochy ludzkie można trzymać w domu?
Prochy ludzkie umieszcza się w urnie, którą następnie składamy do odpowiednio przygotowanego grobu. Wiele krajów dopuszcza przetrzymywanie prochów w urnie we własnym domu bez konieczności chowania ich w ziemi. W Polsce nie jest to zabronione, jednak nie istnieje również przepis, który na to zezwala. Kościół katolicki zdecydowanie przeciwstawia się przetrzymywaniu prochów zmarłych w domu, czy rozsypywaniu ich na niepoświęconej ziemi. Jest to więc kwestia etyczna. Urnę można złożyć w grobie ziemnym, bądź zostać zamurować w kolumbarium.
Kremacja co na to kościół katolicki?
Kościół katolicki palił niegdyś na stosach heretyków i czarownice. Tym samym skazywał ich na wieczne potępienie, ponieważ panowało przekonanie, że bez ciała heretyk nie dostąpi zbawienia. Kodeks Prawa Kanonicznego absolutnie zakazywał kremacji aż do II Soboru Watykańskiego w latach 60., który to dopuścił jednak kremację jako formę pochówku. Wprawdzie kościół opowiada się za tradycyjnym pochówkiem, polegającym na grzebaniu ciała w ziemi, ale nie ma żadnego zakazu, który zabroniłby spopielania ciał. Kościół nalega jednak, aby ludzkie prochy spoczęły na cmentarzu i nie dopuszcza rozsypywania prochów w dowolnie wybranym miejscu. Absolutnie zakazuje również wykonywanie wszelkiego rodzaju pamiątek z prochu ludzi.
Kremacja a nagrobek urnowy
Urnę można pochować na cmentarzu wyznaniowym, bądź komunalnym. Przepisy dopuszczają zamurowanie urny w kolumbarium, lub w grobie ziemnym, bądź murowanym. Wybierając kremację na formę pochówku nie narażamy się na wysokie koszty pogrzebu oraz późniejszego kosztu stawiania nagrobka. Pomniki urnowe są zdecydowanie tańsze od nagrobków pojedynczych. Urna może również spocząć w rodzinnym grobowcu, gdzie można umieścić kilka osób z danej rodziny. Należy jednak podkreślić, że aby móc wykorzystać grób do ponownego pochówku przed upływem 20 lat, to musi on być murowany. Nie można pochować w grobie ziemnym kolejnej osoby przed upływem 20 lat bez względu na to, czy ciało spoczywa w trumnie, czy zostało poddane kremacji.
Jak wybrać odpowiedni pomnik urnowy?
Wybór pomnika urnowego nie jest ani łatwą, ani prostą sprawą. Istnieje naprawdę bardzo dużo wzorów nagrobków urnowych. Przed wizytą u kamieniarza należy zastanowić się poważnie nad kilkoma kwestiami dotyczącymi pomnika urnowego. W pierwszej kolejności wybieramy materiał na nagrobek urnowy. Do wyboru mamy szeroki wybór kamieni naturalnych – granit, marmur, piaskowiec. Można również zdecydować się na konglomerat. LuxStone Granity koncentruje się przede wszystkim na granicie, stąd wykonujemy tylko nagrobki urnowe z granitu. Jest to jeden z najbardziej trwałych i odpornych kamieni naturalnych.
Jeśli wybraliśmy już surowiec na pomnik urnowy, zastanawiamy się w dalszej kolejności nad jego kolorem. Jest bardzo dużo kolorów kamieni naturalnych, jednak bazując na naszym doświadczeniu i obserwacjach klienci wybierają głównie dwa kolory – czerń lub biel. Klienci nie decydują się raczej na inne kolory, chociaż wszystko zależy oczywiście od Państwa upodobań.
Po dobraniu materiału i koloru przychodzi pora na wybór odpowiedniego wzoru nagrobka. To jest zazwyczaj przedmiotem wielu rozważań i dywagacji. Warto zasięgnąć w tej kwestii porady kamieniarza.
Czy spopielanie zwłok będzie popularne
Obecnie formy pochówków reguluje ustawa rodem z PRL-u z dn.31.01.1959 o cmentarzach i chowaniu zwłok. Z pewnością konieczne jest wprowadzenie odpowiednich regulacji dotyczących kremacji, ponieważ 60 lat temu spopielanie zwłok nie przeprowadzane (chyba, że za granicą). Nie zawarto więc w ustawie odpowiednich przepisów. Zresztą pierwsze krematoria w Polsce zaczęły powstawać dopiero w latach 90. XX w., więc nie ma się temu co specjalnie dziwić. Kremacja jest w Polsce coraz popularniejsza, jednak w porównaniu do innych państw pozostajemy daleko w tyle. Polacy są jednak przywiązani do tradycji i zwyczajów, które obowiązują w naszej kulturze od dawna. Być może w kwestii kremacji oprócz zmiany przepisów niezbędna jest również przemiana pokoleniowa?